viaAUTO ułatwi Ci życie - czy aby na pewno?

Polska w budowie - ten slogan z kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej można zauważyć w rzeczywistości podróżując po Polsce. Przybyło nam dróg ekspresowych i autostrad teoretycznie podróż z południa Polski nad Polskie morze powinien być szybszy i łatwiejszy. Jak jest w praktyce? Gorąco jak w saunie i w tempie żółwia.




O ile na lipcowe upały nie wypada nam narzekać bo za wiele dni ciepłych w roku nie mamy to do GDDKiA już pewne roszczenia można wnosić. Niedrożny system poboru opłat na bramkach to jedno, drugie to termin wprowadzenia autostradowej rewolucji jakim jest viaAuto. Czym jest ten system? Każdy kierowca pojazdu lub zespołu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 3500 kg, poruszający się po drogach płatnych, zarządzanych przez GDDKiA, będzie miał możliwość dobrowolnego skorzystania z systemu viaTOLL. Aby skorzystać z takiego rozwiązania, należy wyposażyć swój pojazd w małe elektroniczne urządzenie pokładowe o nazwie viaAUTO. Dzięki urządzeniu viaAUTO, jest możliwe naliczanie opłat drogowych za przejazd, automatycznie w sposób elektroniczny, bez potrzeby zatrzymywania się przy punktach poboru opłat. viaAUTO podczas przejazdu pod bramownicami, przesyła przekaźnikom zakodowane dane o pojeździe, na których podstawie naliczana jest opłata za przejazd.

Jak wygląda to w praktyce? Wśród 19 milionów aut jeżdżących po Polskich drogach 15 tysięcy zostało wyposażonych w viaAUTO. To własnie dla nich uruchomiono specjalne bramki na autostradzie, które jeszcze bardziej potęgują korki. Ci co bardziej zniecierpliwieni próbując ominąć korek wjeżdżają dla pas użytkowników viaAUTO, niemożność  pokonania bramki zmusza do użycia wstecznego co powoduje jeszcze większe zatory. Kierowcy sugerują dwa rozwiązania problemu. Pierwszy to podniesienie szlabanów w newralgicznych momentach w tygodniu kolejny to wprowadzenie winiet, które stosowane są u naszych sąsiadów.