Volvo XC90 Excellence - szczujemy luksusem

Do Genewy marka przyjechała z modelami V90 i V40 oraz z wisienką na torcie czyli XC90 w odmianie Excellence,za pomocą której chce pokazać swoją inną, bardziej wyszukaną i elegancką stronę. Podstawowa wersja to wyraźny powiew świeżości dla marki. Klienci zareagowali na XC90 bardzo entuzjastycznie co zaowocowało sprzedażą na poziomie 88 000 sztuk w 2015 roku. Dodatkowo fabryka w Torslandzie musiała zatrudnić 1 500 nowych pracowników aby sprostać popytowi. 
Zobacz także: Volvo V90 - kolejny powód by założyć rodzinę! »
XC90 Excellence to rozpasanie w pełnej krasie, szefostwo zapowiada że będzie to najbardziej luksusow produkcyjny pojazd w 89-letniej historii marki. Łatwiej chyba powiedzieć czego tutaj nie ma niż co jest, ale spróbujemy. W kabinie miejsce znajdą cztery osoby, dla każdej niezależny, regulowanie elektrycznie fotel. A musicie wiedzieć, że nie są to byle jakie siedzenia, wszystkie są wentylowane, kiedy trzeba ogrzewane a jeśli bolą Cię mięśnie - wymasują, do tego specjalne zagłówki kiedy chcesz uciąć drzemkę. Całość tapicerowana skórą Nappa. 
Zobacz także: Smartfon kluczem do serca!  »
Co tu dużo mówić tylny rząd siedzeń podróżuje jak pierwsza klasa. W konsoli środkowej (swoją drogą zdobionej drewnem) umieszczono lodówkę która pomieści dwie butelki o pojemności 750 ml. Do tego uchwyty na szklanki z funkcją podgrzewania i chłodzenia a na wyposażeniu standardowym kryształowe kieliszki sygnowane przez firmę Orrefors. Konfigurację fotela i stopień podgrzania napoju pasażerowie kontrolują przy pomocy spacjalnej wysuwanej konsoli. Dla audiofili 19-głośnikowy system audio Bowers & Wilkins.




Volvo nie wyjawiło osiągów XC90 - to w końcu komfortowa limuzyna a nie wyścigówka, ale wiadomo, że za napęd odpowiedzialny jest hybrydowy układ T8 Twin Engine o mocy 410 KM.