Vanhawks - inteligentny ale czy praktyczny?
Kiedyś wystarczyła rama, dwa koła, hamulec i przerzutki - rower idealny. Dziś z biegiem czasu i razem z postępem technologicznym rowery przypominają bardziej gadżety elektroniczne, niż sprzęt mający umożliwić transport z punktu A do punktu B. Teoretycznie chodzi tylko i wyłącznie o naszą wygodę, a jak to jest w praktyce?
Vanhawks z siedzibą w Toronto zaprezentowała inteligentny rower wykonany z włókna węglowego przyjazny człowiekowi. Po pierwsze zaprojektowany w taki sposób, aby nacisk na kręgosłup zwłaszcza na wyboistych trasach był jak najmniejszy. Po drugie waga - 7 kilogramów przyjazna w środowisku miejskim, gdy trzeba wnieść go po schodach.
Rower za pomocą bluetooth możemy połaczyć ze smartfonem, za pomoca specjalnej aplikacji określamy cel naszej podróży. Po chwili otrzymujemy nakreśloną najbardziej dogodną trasę, a diody led zamieszczone na kierownicy będą wskazywały nam kierunek, w którym powinniśmy się udać.
Czujniki bezpieczeństwa zamieszczone w rowerze raczej nie sprawdzą się w dużym mieście. Bowie,m gdy zacznie się do nas zbliżać samochód, kierownica zacznie drgać sugerując zjazd na pobocze. Inną, chyba również mało praktyczną (póki co), opcją jest aplikacja antykradzieżowa. Gdy zgłosimy w niej kradzież, inni użytkownicy otrzymają o niej informację na swoje smartfony. Użytkowników jest w tej chwili niewielu, a projekt jest dość charakterystyczy, więc ciężko go nie zauważyć.
Cena tego wynalazku to ponad trzy tysiące złotych.
Vanhawks z siedzibą w Toronto zaprezentowała inteligentny rower wykonany z włókna węglowego przyjazny człowiekowi. Po pierwsze zaprojektowany w taki sposób, aby nacisk na kręgosłup zwłaszcza na wyboistych trasach był jak najmniejszy. Po drugie waga - 7 kilogramów przyjazna w środowisku miejskim, gdy trzeba wnieść go po schodach.
Czujniki bezpieczeństwa zamieszczone w rowerze raczej nie sprawdzą się w dużym mieście. Bowie,m gdy zacznie się do nas zbliżać samochód, kierownica zacznie drgać sugerując zjazd na pobocze. Inną, chyba również mało praktyczną (póki co), opcją jest aplikacja antykradzieżowa. Gdy zgłosimy w niej kradzież, inni użytkownicy otrzymają o niej informację na swoje smartfony. Użytkowników jest w tej chwili niewielu, a projekt jest dość charakterystyczy, więc ciężko go nie zauważyć.
Cena tego wynalazku to ponad trzy tysiące złotych.
Autor: K. Szreder
0
Komentarze do:Vanhawks - inteligentny ale czy praktyczny?
Dodaj komentarz
- Podobne
- Jestem rowerzystką i to mnie wkurza!
- Lumos - nowoczesny i praktyczny kask rowerowy
- Ścieżka rowerowa jak z obrazu!
- Co daje jazda na rowerze?
- Fixie na Międzynarodowy Dzień Pizzy!
- Nowe platformy rowerowe Whispbar
Jeep Compas II w nowej odsłonie
LOCA Bikes - dobre bo krajowe!
Rolls-Royce Dawn przepych kontrolowany!
Klopsik - wiecznie uśmiechnięty pies!
BMW Badanie rynku Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo na drodze Bezpieczeństwo w podróży Bezpieczna podróż Bezpieczna podróż ze zwierzakiem Gadżety Impreza Kobieta Kobieta za kierownicą Odjechane Podróże Policja Prawo Prawo jazdy Przepisy Rower Rowerzyści
Więcej »