VW Golf VII - rewolucji nie będzie

Zaskoczenia nie było, zastanawiam się czy wczorajsza Berlińska premiera Golfa siódmej generacji nie powinna być raczej premierą Golfa szóstki po liftingu. Niemiecka duma przeszła na ostrą dietę, co zaowocowało spadkiem wagi o prawie 100 kilogramów. 

Masa poszła w dół, a przestrzeń w kabinie w górę dzięki zwiększeniu rozstawu osi aż o 59 milimetrów. Pojemność bagażnika zwiększyła się o 30 litrów i wynosi teraz 380 l. Ergonomiczne i oszczędne w detalach wnętrze jest dziełem zespołu projektantów, na którego czele stoi Polak, Tomasz Bachorski, natomiast za ostrzejszą i bardziej agresywną linię nadwozia odpowiada Marc Lichte.
Zobacz także: Volkswagen Golf VII - galeria »
Klienci mogą wybierać spośród bogatej gamy silnikowej. Silniki benzynowe to 1,2 TSI o mocy 85 KM oraz 1,4 TSI generujący 140 KM. Wysokoprężne reprezentują 1,6 TDI 105 KM oraz 2,0 TDI o mocy 150 KM. Hitem w ciężkich czasach kryzysu może okazać się przyszła wersja Bluemotion 1,6 TDI 105 KM, której spalanie ma wynosić 3,2l/100km.




Volkswagen Golf VII w salonach pojawi się już w listopadzie, natomiast zamówienia będzie można składać już od 17 września. Cena podstawowej wersji 1,2 TSI ma wynosić 59 990 zł.