Przesądy na kółkach - wierzysz?

Kilka dni temu w windzie spotkałam dwie panie żywo dyskutujące na temat przesądów dotyczących kobiet w ciąży.
Z powodu niezaspokojonej babskiej ciekawości usiadłam do komputera i szperałam dalej, czego to nie wolno a co wskazane jest w błogosławionym stanie.

Wyniki możecie zobaczyć klikając w poniższą chmurkę.
Zobacz także: Ciążowe przesądy »
Idąc tym tropem zagłębiłam się w temat przesądów związanych z dwoma lub czterema kółkami, niektóre są naprawdę zaskakujące.

• kask nie może leżeć na ziemi - w najlepszym przypadku oznacza to glebę

• obuwie - wiążemy solidnie, bo śmierć ściąga buty

• wyzwanie dla wątroby - maszyna nie opita nigdy nie będzie miała kopyta

• czerwona wstążeczka - przyczepiamy ją nie tylko do wózka dziecięcego, ale i do najstarszego motocykla jeśli w garażu stoi kilka maszyn.

• prawo jazdy gotowe do odbioru - musisz na nie nadepnąć zagwarantuje to bezpieczną jazdę

• nowe auto od razu na myjnie - wszystko po to aby odciąć się od przeszłości i otworzyć nowy rozdział w życiu

• czarny kot - kiedy przebiegnie nam drogę, należy zawrócić i poszukać innej drogi

• wielkie zero - jeśli w rejestracji pojawi się taka cyfra, pośrodku rysujemy kropkę aby zapełnić dziurę energetyczną

• droga do nieba - podczas podróży na ceremonię zaślubin nie wolno pod żadnym pozorem zawracać, to może przynieść pecha parze młodej

• perfekcyjne auto - bałagan w aucie to bałagan w życiu, jakby tego było mało, opakowania po jedzeniu pozostawione w aucie mają przynieść kołopoty finansowe
  
  
  
  
  

Wierzycie w przesądy? Stosujecie się do nich a może traktujecie je z przymrużeniem oka?