Strona główna » Serwis główny » Mama za kierownicą » Poród w autobusie - freebirthing po Polsku

Poród w autobusie - freebirthing po Polsku

Poród PKS
Dodano: 27. 10. 2014
Tagi: Ciąża, Dziecko, Dzieci, Poród

Importujemy z zachodu różne święta, rytuały i mody. Od Halloween zaczynając a na coraz popularniejszym Baby Shower kończąc. A co powiecie na freebirthing?Jest to poród bez jakiejkolwiek asysty medycznej - lekarza czy położnej. Rodzi się w Twojej głowie pytanie, ale po co? W dużej mierze dla atmosfery. Wydanie na świat dziecka mamy zapamiętać jako odczucie mistyczne, magiczne i zupełnie odrealnione.

Poród PKS
Poród PKS
Poród PKS
Samodzielny poród ma eliminować stres związany z obecnością innych osób a kobieta nie odczuwa presji. Mimowolnie porodu bez asysty doświadczyła Pani Anna podróżująca PKS'em jadącym z Lublina do Lubaczowa. Gdy kobieta zaczęła rodzić część pasażerów rozpłynęla się w powietrzu a część przeszła do tyłu autobusu by nie uczestniczyć w zdarzeniu, kierowca został sam z rodzącą.
Ważący niecałe 2 kilogramy chłopiec postanowił pojawić sie na świecie pod koniec 7 miesiąca ciąży. Poród przebiegł w tempie ekspresowym po 5 minutach maluch pojawił się na pokładzie autobusu. Pan Andrzej Kordek, kierowca nie tylko przyjął dziecko na świat, ale również wykonał sztuczne oddychanie. Po 15 minutach na miejscu pojawiło się pogotowie.

Prezes biłgorajskiego PKS Jacek Patro zapewnia, że za wzorową postawę kierowca dostanie nagrodę finansową. - Zachował zimną krew i pokazał, że w naszych autobusach można czuć się bezpiecznie - mówi. Prawdopodobnie większą nagrodę szykują rodzice chłopca, którzy rozważają nadanie maluchowi imienia Andrzej.

Autor: K. Szreder
Źródło: bilgorajska.pl
1
Komentarze do:

Poród w autobusie - freebirthing po Polsku

Dodaj komentarz

Nick:
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować tutaj »
Wpisz kod z obrazka:

Poród w autobusie - freebirthing po Polsku

ja // 28.10.2014 21.05

Ja pie****. Czy nie można nazwać rzeczy po polsku tylko jakieś freebirthing?