Polonez Made in Poland - czy jeszcze tego doczekamy?
Coś tutaj jest mówiąc w gwarze potocznej - nie halo. Polski sektor motoryzacyjny - drugi co do wielkości sektor w Polsce. Z 40 fabryk samochodów i silników zlokalizowanych w Europie Środkowo-Wschodniej aż 16 znajduje się w Polsce. Jak podaje PAIZ oferujemy największą w regionie liczbę wysoko wykwalifikowanych pracowników, za umówmy się śmieszne pieniądze.
Pomoc publiczna dla inwestorów z branży motoryzacyjnej również jest kusząca.
Pomoc publiczna dla inwestorów z branży motoryzacyjnej również jest kusząca.
- zwolnienia z podatku dochodowego w 14 Specjalnych Strefach Ekonomicznych
- bezpośrednie wsparcie finansowe na miejsca pracy i nakłady inwestycyjne w formie dotacji dla dużych projektów inwestycyjnych
- zwolnienie z podatku od nieruchomości na podstawie odpowiednich przepisów obowiązujących na terenie inwestycji
- różne formy wsparcia oferowane przez Powiatowe Urzędy Pracy.
A jednak czegoś nam brakuje! Auta, które od szkicu po ostatnią śrubkę będzie "Made in Poland". Mieliśmy Malucha, mieliśmy Poloneza, mieliśmy doczekać nawet supersamochodu imieniem Arinerra, ale z nią trochę jak z Yeti wszyscy słyszeli, ale nikt nie widział.
Wspominany już Polonez ma swoich miłośników również w młodym pokoleniu. Znaleźli się też tacy, którzy chcą przywrócić go do życia, jednym z nich jest mieszkający na co dzień we Włoszech Paweł Zarecki. W TVN24 Biznes i Świat przyznał, że do stworzenia projektu nowego Poloneza zmobilizowała go stworzona również przez Polaków Nowa Warszawa.
Internauci jak to zwykle bywa w takich przypadkach pozostali podzieleni. Jedni wyrażają zachwyt inni pytają po co nam ulepki z Porsche, Opla i Volkswagena. Gdzie ta innowacja, gdzie nowy design?
Może nie ma sensu silić się na supersamochody a stworzyć coś co doceni Kowalski czy Nowak? - Myślę, że Polonez ma szanse wejść do seryjnej produkcji. Nie musi to być luksusowy samochód, tylko normalny samochód dla każdego Polaka - wyjaśniał Zarecki.
Jeśli mowa o produkcji seryjnej. Paweł Zarecki swoje projekty złożył już kilku firmom z branży, niestety bez odezewu. Mamy doskonałą kadrę, świetnych inżynierów, ale może zwyczajnie nie opłaca nam się wypuszczenie własnego auta na rynek pod względem finansowym? Przygotowanie i rozpoczęcie produkcji wiąże się z gigantycznymi kosztami, czy jakaś firma zdecyduje się na ten krok?
Wspominany już Polonez ma swoich miłośników również w młodym pokoleniu. Znaleźli się też tacy, którzy chcą przywrócić go do życia, jednym z nich jest mieszkający na co dzień we Włoszech Paweł Zarecki. W TVN24 Biznes i Świat przyznał, że do stworzenia projektu nowego Poloneza zmobilizowała go stworzona również przez Polaków Nowa Warszawa.
Internauci jak to zwykle bywa w takich przypadkach pozostali podzieleni. Jedni wyrażają zachwyt inni pytają po co nam ulepki z Porsche, Opla i Volkswagena. Gdzie ta innowacja, gdzie nowy design?
Może nie ma sensu silić się na supersamochody a stworzyć coś co doceni Kowalski czy Nowak? - Myślę, że Polonez ma szanse wejść do seryjnej produkcji. Nie musi to być luksusowy samochód, tylko normalny samochód dla każdego Polaka - wyjaśniał Zarecki.
Jeśli mowa o produkcji seryjnej. Paweł Zarecki swoje projekty złożył już kilku firmom z branży, niestety bez odezewu. Mamy doskonałą kadrę, świetnych inżynierów, ale może zwyczajnie nie opłaca nam się wypuszczenie własnego auta na rynek pod względem finansowym? Przygotowanie i rozpoczęcie produkcji wiąże się z gigantycznymi kosztami, czy jakaś firma zdecyduje się na ten krok?
Autor: K. Szreder
0
Komentarze do:Polonez Made in Poland - czy jeszcze tego doczekamy?
Dodaj komentarz
Jeep Compas II w nowej odsłonie
LOCA Bikes - dobre bo krajowe!
Rolls-Royce Dawn przepych kontrolowany!
Klopsik - wiecznie uśmiechnięty pies!
BMW Badanie rynku Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo na drodze Bezpieczeństwo w podróży Bezpieczna podróż Bezpieczna podróż ze zwierzakiem Gadżety Impreza Kobieta Kobieta za kierownicą Odjechane Podróże Policja Prawo Prawo jazdy Przepisy Rower Rowerzyści
Więcej »