Nieprzyzwoicie komfortowy Lincoln Navigator Concept
Stany Stany fajowa jazda...czy jakoś tak to leciało. Każdy jakieś swoje wyobrażenie o USA ma, mam i ja a dotyczy ono gigantycznych samochodów dla których przewiezienie krowy, lodówki i akwarium w jednym czasie to nie problem. Pierwsze skojarzenie Cadillac Escalade i Lincoln Navigator. Ten ostatni debiutuje na Targach w Nowym Jorku w ultraluksusowym i komfortowym wydaniu.
Do tej pory mistrzem w projektowaniu aut z myślą o wygodzie kierowcy i pasażerów było dla mnie Volvo. Co rusz prezentuje rozwiązania, które mają ułatwić życie a to młodym rodzicom a to właścicielom czworonogów. Lincoln koncepcyjnym Navigatorem poprzeczke stawia ultrawysoko Serhij Bubka miałby nie lada problem.
Pierwsze co rzuca się w oczy to drzwi które otwierają się w górę - podobnie jak w Tesli czy Mercedesie. Nie mam bladego pojęcia jak to funkcjonuje na parkingu, czy tak jak w Tesli rozpoznaje ilość miejsca i roluje się niczym wachlarz, ale gwarantuje to doskonały dostęp do obu rzędów miejsc. Nie ma tu słupków B więc cała kabina stoi przed nami otworem. Aby jeszcze bardziej ułatwić zajęcie miejsc pasażerom producent zdecydował się na montaż wysuwanych z progów schodków.
Kiedy już znajdziemy się w kabinie naszym oczom ukazują się cztery niezależne fotele. Ale nie są to zwykłe siedziska o nie nie, każdy można dowolnie regulować za pomocą panelu sterowania i dopasować do budowy ciała i preferencji. Dla miłej podróży dla każdego tablet!
Wiecie jak to jest w bagażniku często wozimy drugi dom, zapasowy strój na wf dla dziecka, jakieś szpilki gdyby w ciągu dnia wyskoczyło nam ważne spotkanie czy strój na siłownię a nóż znajdzie się godzina żeby wyskoczyć na zumbę. Lincoln wprowadza w tamtą strefę porządek i ład, a wszystko dzięki szafie na ubrania i akcesoria...
A co pod maską? 3,5 litrowe V6 EcoBoost z mocą 400 KM. Spodziewaliście się więcej? Cóż, szkoda że tak mało koni i szkoda, że w takiej wersji raczej nie pojawi się na drogach, takie prawo samochodów koncepcyjnych.
Do tej pory mistrzem w projektowaniu aut z myślą o wygodzie kierowcy i pasażerów było dla mnie Volvo. Co rusz prezentuje rozwiązania, które mają ułatwić życie a to młodym rodzicom a to właścicielom czworonogów. Lincoln koncepcyjnym Navigatorem poprzeczke stawia ultrawysoko Serhij Bubka miałby nie lada problem.
Kiedy już znajdziemy się w kabinie naszym oczom ukazują się cztery niezależne fotele. Ale nie są to zwykłe siedziska o nie nie, każdy można dowolnie regulować za pomocą panelu sterowania i dopasować do budowy ciała i preferencji. Dla miłej podróży dla każdego tablet!
Wiecie jak to jest w bagażniku często wozimy drugi dom, zapasowy strój na wf dla dziecka, jakieś szpilki gdyby w ciągu dnia wyskoczyło nam ważne spotkanie czy strój na siłownię a nóż znajdzie się godzina żeby wyskoczyć na zumbę. Lincoln wprowadza w tamtą strefę porządek i ład, a wszystko dzięki szafie na ubrania i akcesoria...
A co pod maską? 3,5 litrowe V6 EcoBoost z mocą 400 KM. Spodziewaliście się więcej? Cóż, szkoda że tak mało koni i szkoda, że w takiej wersji raczej nie pojawi się na drogach, takie prawo samochodów koncepcyjnych.
Autor: K. Szreder
0
Komentarze do:Nieprzyzwoicie komfortowy Lincoln Navigator Concept
Dodaj komentarz
Anderson Germany Lincoln Navigator
Jeep Compas II w nowej odsłonie
Rolls-Royce Dawn przepych kontrolowany!
Porsche 911 GT3 RS na kołach Vorsteiner
4x4 Audi BMW Edycja Limitowana Edycje specjalne Fiat Fiat 500 Hatchback Kobiecy samochód Kobieta Kobieta za kierownicą Mercedes Mini Odjechane Premiera motoryzacyjna Renault Toyota Tuning Volkswagen
Więcej »