Nie ma miejsca dla kobiet w F1?
O Formule 1 można mówić jak o towarzystwie wzajemnej adoracji, bardzo hermetycznym środowisku. Płeć piękna mile widziana jest tam chyba tylko wyłącznie w postaci hostess. Susie Wolff udało się dojść do roli kierowcy testowego zespołu Williams, jednak w tym tygodniu ogłosiła zakończenie kariery sportowej po sezonie 2015. Wyszła z założenia, że i tak nie ma szans na podstawowego zawodnika, szkoda marnować swój cenny czas. Wnioski przyszły po GP Malezji kiedy kierowcą rezerwowym został specjalnie zatrudniony Adrian Sutil.
„Moje wejście do Formuły Jeden było czymś dużo więcej niż historią kierowcy wyścigowego zwyczajnie próbującego osiągnąć szczyt swojej dyscypliny. Było również nadzieją, że wreszcie kobieta znów może pojawić się na starcie zawodów F1. Jechałam na fali, byłam pobudzona otrzymywanym wsparciem i twardo walczyłam. Niektórzy chcieli, abym dopięła swego, inni nie. Czy uważam, że F1 jest gotowa na konkurencyjną kobietę za kierownicą, potrafiącą rywalizować na najwyższym poziomie? Tak. Czy uważam, że to osiągalne dla kobiety? Z całą pewnością. Czy uważam, że taka kobieta będzie niebawem? Niestety nie. Mamy dwa problemy - niewystarczająco dużo dziewczyn w młodym wieku w kartingu i brak jasnego wzorca" - napisała Susie na blogu w witrynie Huffington Post.
„Moje wejście do Formuły Jeden było czymś dużo więcej niż historią kierowcy wyścigowego zwyczajnie próbującego osiągnąć szczyt swojej dyscypliny. Było również nadzieją, że wreszcie kobieta znów może pojawić się na starcie zawodów F1. Jechałam na fali, byłam pobudzona otrzymywanym wsparciem i twardo walczyłam. Niektórzy chcieli, abym dopięła swego, inni nie. Czy uważam, że F1 jest gotowa na konkurencyjną kobietę za kierownicą, potrafiącą rywalizować na najwyższym poziomie? Tak. Czy uważam, że to osiągalne dla kobiety? Z całą pewnością. Czy uważam, że taka kobieta będzie niebawem? Niestety nie. Mamy dwa problemy - niewystarczająco dużo dziewczyn w młodym wieku w kartingu i brak jasnego wzorca" - napisała Susie na blogu w witrynie Huffington Post.
Mimo, że od czterech dekad żadna kobieta nie wystartowała w wyścigu F1, Claire Williams zwraca uwagę, że kobiet w tym świecie jest coraz więcej. -"Formuła 1 i ogólnie sporty motorowe generalnie uważa się za zdominowane przez mężczyzn, ale to postrzeganie z zewnątrz. Zdominowane to według mnie niewłaściwe słowo. Po prostu jest tutaj więcej mężczyzn. Jednak Formuła 1 jest inna niż była dziesięć czy nawet pięć lat temu. Mamy tutaj teraz wiele wpływowych kobiet. Poza tym, sporo pracuje za kulisami i większość ludzi nic o nich nie wie. Tylko dlatego, że są rzadko wychwytywane przez kamery. W naszym zespole 8 procent inżynierów to kobiety. Wydaje się, że to niewiele, ale cztery lata temu nie było ich wcale. Jeszcze nie jest tak, jak powinno być, nadal mamy dużo do zrobienia, ale jest coraz lepiej. Po prostu potrzeba czasu".
Autor: K. Szreder
0
Komentarze do:Nie ma miejsca dla kobiet w F1?
Dodaj komentarz
- Podobne
- Susie Wolff wystartuje w Race of Champions
- Susie Wolff w bolidzie Williamsa podczas przedsezonowych testów
- Susie Wolff debiutuje w weekendzie wyścigowym F1
- Susie Wolff - poznaj kierowcę rozwojowego zespołu Williams
- Teściowa szefa F1 uwolniona z rąk porywaczy!
- Fernando Alonso daje wycisk nowej Hondzie NSX
Lewis Hamilton i Nicole Scherzinger
Hamilton i Rosberg - kwalifikacje do GP Hiszpanii
Hamilton i Rosberg podczas GP Bahrajnu
Kaski kierowców F1 na nowy sezon!
Alonso F1 Formuła 1 Hamilton Kobieta Kobieta za kierownicą Kwalifikacje Lorenzo Marquez MotoGP Pedrosa Rosberg Rossi Stoner Vettel Webber Wyniki Wyścig Wyścigi Wyścigi motocyklowe
Więcej »