Mrugasz światłami? Czy wiesz że możesz zapłacić mandat?

Jedziesz sobie jak człowiek przez Polską krainę i nagle kolumna samochodów jadąca na pasie przeciwnym rozpoczyna mruganie światłami. To może oznaczać trzy rzeczy: gdzieś za rogiem stoją panowie z suszarkami, masz nie włączone światła lub wjeżdżasz do strefy uskoków i dróg o koszmarnej jakości, ewentualnie wszystko w jednym czasie. 




Komeda Powiatowa Policji w Kamieniu Pomorskim w miniony piątek prowadziła akcję pod kryptonimem "Prędkość" jednak patrząc na statystyki powinna nazywać się "Mrugacz". W działaniach uczestniczyło sześciu policjantów kamieńskiej dorgówki. Przeprowadzono 54 kontrole pojazdów. 44 kierowców zostało ukaranych mandatami, w tym 8 za prędkość, 24 za używanie świateł drogowych niezgodnie z przepisami, 3 za brak wymaganych dokumentów podczas kontroli, 1 za poruszanie się pieszego po niewłaściwej stronie jezdni, 6 za dopuszczenie pojazdu niesprawnego technicznie, 1 za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, 1 za korzystanie z pojazdu mino braku dopuszczenia go do ruchu. 24 kierowców mrugało światłami wynik imponujący.  Swego czasu policjanci prowadzili nawet kampanię „Nie ostrzegaj, bo nie wiesz, kogo ostrzegasz”. Być może dajesz znak złodziejowi samochodów albo kierowcy na podwójnym gazie. Taryfikator za nadużywania sygnałów świetlnych i dźwiękowych przewiduje mandat wysokości 200 zł i 3 punkty karne dopisywane do konta. 

Polak polakowi może być wilkiem, ale nie jeśli o policję chodzi. Widzimy w nich wszystko co najgorsze, a o niebezpieczeństwie przecież ostrzegać trzeba i jednoczyć się w potrzebie. Znakomita część kierowców uważa, że akcje kontrolne to nie prewencja i troska o nasze bezpieczeństwo a skok na kasę podatnika i wyrabianie normy. Otwarcie przyznają, że mrugali, mrugają i mrugać będą. A ty? Mrugasz? Ostrzegasz?