Maluchem dookoła USA - pomożesz?

Dodano: 14. 01. 2015
Tagi: Podróże, USA

Wszyscy mamy marzenia, jednak nie wszyscy jesteśmy w stanie postawić pierszy krok do ich realizacji. Często wiąże się to z wyciągnięciem ręki o pomoc do drugiej osoby, a tego boimy się chyba najbardziej.

O pomoc nie boją się prosić Natalia Dudziak i Kamil Knapczyk, którzy chcą zwiedzić czerwonym rasowym cudem Polskiej motoryzacji Fiatem 126P całe Stany Zjednoczone - Kanada i Meksyk to piękny bonus. Mimo, że wizy dla Polaków to nadal codzienność to już nie sztuką jest polecieć do Ameryki i zwiedzić Waszyngton czy Los Angeles. Sztuką jest dotrzeć do miejsc, które nie znajdują się w przewodnikach. Z pewnością masz takie miejsce w swojej okolicy, atrakcyjne zapierające dech w piersiach chociaż na dużą skalę nieznane. Z podobnego założenia wychodzą Kamil i Natalia.

Polskim maluchem zwiedzono już kilka miejsc na świecie, jednak jeszcze nikt nie zdecydował się na zwiedzanie całych Stanów Zjednoczonych. Cała podróż będzie relacjonowana w social mediach, a ostatecznie zamknięta w albumie który będzie jednocześnie poradnikiem i pamiętnikiem.

Cel podróży to 21814526 km2, obfitujących w niesamowite miejsca, z których Monument Valley– Dolina Pomników – to tylko wierzchołek góry lodowej. Wyobrażacie sobie legendę polskiej motoryzacji na mierzącej 3945km Route 66, pośród kamiennych lasów i w drodze do Doliny Śmierci? Reakcję innej kultury, również kultury jazdy, na małe, czerwone „coś” prosto z pierogolandu? Założymy się, że każdy dzień, każda noc pod gołym niebem, niekoniecznie na przyjemnej łące, przyniesą historie, którymi warto się podzielić.

Bardzo często Ci, którzy mają najmniej najchętniej dzielą się z innymi pomagając spełnić marzenia. Możesz to zrobić i ty! Dokładając swoje przysłowiowe "trzy grosze" do budżetu wyjazdowego. Nasi podróżnicy bardzo jasno określają na co wydadzą zebrane pieniądze.
Zobacz także: Maluchem dookoła USA - dołóż swoją złotówkę! »

Remont - kapitalny remont silnika, wymiana innych podzespołów oraz odświeżenie karoserii. Do tego cały przedni bagażnik części zamiennych wyniosą nas prawie 3000PLN. Auto musi być dobrze przygotowane do takiej wymagającej trasy. Zakładamy również awarie, ale miejmy nadzieje, że moja wiedza na temat motoryzacji wystarczy na wszelkie naprawy podczas podróży.

Transport Malucha - to dość kosztowna, znaczna część naszego wyjazdu, która zajmie prawie 50% budżetu. Maluszek na 3 tygodnie zostanie zamknięty w kontenerze i statkiem przez Ocean popłynie z Gdyni do Newark. Do tego ubezpieczenie potrzebne do poruszania się po Stanach bez którego nie możemy wyjechać nawet z kontenera w porcie w Newark.

Paliwo - całą resztę środków chcemy przeznaczyć na benzynę. Potrzebujemy jej 1200 litrów. Uzbieranie 100% pokryje tylko część paliwa, ale już kiedy uda się zebrać 120% wtedy z naszej głowy ubędzie kolejny problem, a przecież sama podróż maluśkim Fiacikiem pomiędzy amerykańskimi krążownikami szos samo w sobie przysporzy kilku siwych włosów.

Jak pomóc? Wystarczy, że klikniecie w chmurkę znajdującą się wyżej. Na stronie znajdziecie kilkanaście nagród które wybieracie i dokonujecie przelew.