I którego wybrać - Maserati Levante SUV

Neptun gdzieś tam z któregoś oceanu lub morza spogląda i jest dumny. Jest dumny z Maserati i tego co zaprezentuje w Genewie. Jest dumny bo ma gdzie swoje trójzęby schować, jest dumny bo pojawił się pierwszy SUV w rodzinie - Levante. 
Zobacz także: Maserati Ghibili Ermenegildo Zegna  »
Pamiętacie koncepcyjny model Kubang? Teoretycznie wszystko było ok, ale jednak nie porywało, brakowało przysłowiowej wisienki na torcie. Levante nie jest rewolucją, to raczej ewolucja z nastolatka z meszkiem pod nosem w rasowego męskiego drwala. Ktoś już widzi w nim Infiniti inni widzą Porsche a jeszcze inni Mazdę, ja jak jestem głodna wszędzie widzę żelki. Czy ktoś mi zabroni? Zupełnie nikt. Rynek zweryfikuje czy kreska projektanta była właściwa. Zresztą spoglądając na charakterystyczny grill chyba nikt nie ma wątpliwości z jaką marką mamy do czynienia 




Maserati poskąpiło jakichkolwiek informacji na temat auta, ale nie ma siły by coś do "internetów" nie wyciekło. SUV Maserati zadebiutuje w trzech wersjach silnikowych. V6 o mocy 350 KM i 430 KM oraz V6 z motorem wysokoprężnym który generuje moc 275 KM. Pierwszy z silników oferuje prędkość maksymalną na poziomie 243 km/h i przyśpieszenie do setki w 6,3 s. drugi 264 km/h i 5,2 s. a diesel to 230 km/h i 6,9 s.  Życzymy zakładom Mirafiori w Turynie jak najwięcej pracy przy produkcji pierwszego SUV-a Maserati. Chyba jest dobrze, prawda?