Drifting - czy tylko dla mężczyzn?
Czy faktycznie drifting to sport tylko i wyłącznie dla mężczyzn? Otóż nie! Mimo, że dyscyplina ta nie należy do tych najbardziej znanych już cieszy się zainteresowaniem wśród kobiet. Co prawda nie jest ich dużo, ale śmiem powiedzieć, że grupa ta rozrasta się w mgnieniu oka.
Spotkałam się nie raz ze stwierdzeniem, że kobiety nie powinny „pchać się do tzw. męskich sportów”. Moje pytanie brzmi: dlaczego? Przecież nikt nigdy nie powiedział, że to tylko i wyłącznie męski sport. Jak udowodnić to, że kobiety również się nadają do driftu? To bardzo proste, jeżeli posiada się parę świetnych przykładów.
Przenieśmy się więc do Japonii, czyli miejsca gdzie cała historia driftu się rozpoczęła, bo to właśnie stamtąd pochodzi Sumika Kubokawa, jedna z najlepszych drifterek. Kiedy kolega pierwszy raz pokazał jej, na czym polega tzw. jazda bokiem dziewczyna była negatywnie zaskoczona. Uważała nawet, że to głupie do czasu, kiedy to ona sama nie usiadła za kółkiem. Bardzo szybko zmieniła zdanie i prędko kupiła sobie Nissana 180sx. Auto dopiero po pierwszych przejechanych kilometrach zaczęło się jej naprawdę podobać i to w takim stopniu, że każdy następny samochód Sumiko należał właśnie do tej serii.
Sumika to nie jedyna kobieta w drifcie. Kolejna ciekawa postać to pochodząca z Malezji Leona Chin, która ściga się od 6 lat. Tak samo jak Kubokawa uwielbia Nissany. Sama posiada Nissana 200sx i s15. Na tym nie koniec! Powinniśmy również poznać Hiromi Kajikume. Zawodniczkę z Japonii jeżdżącą Toyotą Corollą AE86. Melyssie Grace, piękną dziewczynę filipińsko-niemieckiego pochodzenia, która poza lataniem swoim nissanem 200sx uwielbia modeling. Takich przykładów jest naprawdę sporo. Można znaleźć wiele ciekawych filmików w sieci prezentujących poziom dziewczyn.
Mam nadzieję, że nie zaskoczę was informacją, iż my także mamy swoją zawodniczkę, jaką jest Karolina Pilarczyk. Jedyna licencjonowana drifterka w Polsce. Jej auto to BMW e36 z 450-konnym silnikiem z Chevroleta Corvette. Duet ten fani nazywają ,,Piękną i Bestią”. Chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego. Zdecydowanie Karolina i jej BMW to naprawdę mocna para. Często możemy zobaczyć ją na wszelkich imprezach, na których pokazuje nam swoje możliwości.
Osobiście mam wielką nadzieję, że coraz to więcej kobiet będzie się pojawiało w tym sporcie oraz że Karolina będzie miała z kim rywalizować. Mimo, że zainteresowanie driftingiem ciągle wzrasta, to nadal dominują w nim mężczyźni. Oczywiście to nas nie wyklucza. Bo według mnie nie chodzi tutaj o ilość zawodników, bądź zawodniczek, ale jakość i poziom, jaki oni prezentują. Więc czas się przełamać i pokazać mężczyznom, że my też potrafimy latać!
Spotkałam się nie raz ze stwierdzeniem, że kobiety nie powinny „pchać się do tzw. męskich sportów”. Moje pytanie brzmi: dlaczego? Przecież nikt nigdy nie powiedział, że to tylko i wyłącznie męski sport. Jak udowodnić to, że kobiety również się nadają do driftu? To bardzo proste, jeżeli posiada się parę świetnych przykładów.
Przenieśmy się więc do Japonii, czyli miejsca gdzie cała historia driftu się rozpoczęła, bo to właśnie stamtąd pochodzi Sumika Kubokawa, jedna z najlepszych drifterek. Kiedy kolega pierwszy raz pokazał jej, na czym polega tzw. jazda bokiem dziewczyna była negatywnie zaskoczona. Uważała nawet, że to głupie do czasu, kiedy to ona sama nie usiadła za kółkiem. Bardzo szybko zmieniła zdanie i prędko kupiła sobie Nissana 180sx. Auto dopiero po pierwszych przejechanych kilometrach zaczęło się jej naprawdę podobać i to w takim stopniu, że każdy następny samochód Sumiko należał właśnie do tej serii.
Mam nadzieję, że nie zaskoczę was informacją, iż my także mamy swoją zawodniczkę, jaką jest Karolina Pilarczyk. Jedyna licencjonowana drifterka w Polsce. Jej auto to BMW e36 z 450-konnym silnikiem z Chevroleta Corvette. Duet ten fani nazywają ,,Piękną i Bestią”. Chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego. Zdecydowanie Karolina i jej BMW to naprawdę mocna para. Często możemy zobaczyć ją na wszelkich imprezach, na których pokazuje nam swoje możliwości.
Osobiście mam wielką nadzieję, że coraz to więcej kobiet będzie się pojawiało w tym sporcie oraz że Karolina będzie miała z kim rywalizować. Mimo, że zainteresowanie driftingiem ciągle wzrasta, to nadal dominują w nim mężczyźni. Oczywiście to nas nie wyklucza. Bo według mnie nie chodzi tutaj o ilość zawodników, bądź zawodniczek, ale jakość i poziom, jaki oni prezentują. Więc czas się przełamać i pokazać mężczyznom, że my też potrafimy latać!
Autor: A.Pylak
0
Komentarze do:Drifting - czy tylko dla mężczyzn?
Dodaj komentarz
- Podobne
- Podróżujesz po Europie zimą? Sprawdź gdzie obowiązują zimowe opony.
- Czemu nie należy przewozić sprzętu narciarskiego luzem?
- Panienka z okienka czy demon prędkości?
- Kobieta i mężczyzna - jak wiele nas łączy a ile dzieli w kwestii posiadania samochodu?
- Polki chcą być mobilne. Ale co to dla nich oznacza?
- Automobilklub Polski zaprasza na Rajd Pań 2016
Jeep Compas II w nowej odsłonie
LOCA Bikes - dobre bo krajowe!
Rolls-Royce Dawn przepych kontrolowany!
Klopsik - wiecznie uśmiechnięty pies!
BMW Badanie rynku Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo na drodze Bezpieczeństwo w podróży Bezpieczna podróż Bezpieczna podróż ze zwierzakiem Gadżety Impreza Kobieta Kobieta za kierownicą Odjechane Podróże Policja Prawo Prawo jazdy Przepisy Rower Rowerzyści
Więcej »