Brałaś leki? Sprawdź czy możesz prowadzić

Za sprawą byłego męża wokalistki Edyty Górniak, Dariusza K. rozgorzała dyskusja na temat powszechności prowadzenia auta pod wpływem narkotyków. Przypomnijmy, będący pod wpływem kokainy producent muzyczny wjechał na pasy uderzając przechodzącą prawidłowo 63-letnią kobietę, która zginęła na miejscu.




Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji mówi, że w pierwszej połowie tego roku 505 osób na 3600 przebadanych było pod wpływem środków odurzających. A jak rzecz ma się z lekarstwami?

Czy wiesz, że prowadząc samochód pod wpływem leku zmniejszającego sprawność kierowcy i powodując wypadek, odpowiadasz prawnie tak samo, jakbyś prowadziła pod wpływem alkoholu? Producenci informują o tym, zamieszczając odpowiednie uwagi na ulotkach. Niestety, jak wynika z badań, aż 15 procent kierujących pojazdami lekceważy wszelkie ostrzeżenia! Według obowiązujących w Polsce przepisów, osobom biorącym udział w wypadku rutynowo bada się krew na zawartość alkoholu. Jeśli stwierdzi się przy tym ślad środków narkotycznych - osoby te ponoszą taką samą odpowiedzialność, jak za jazdę po wypiciu alkoholu.  O taki ślad wcale nie jest trudno. Wystarczy zażyć np. tabletki przeciwkaszlowe thiocodin. Zawarta w nich kodeina w trakcie przemian metabolicznych przekształca się w morfinę.
Jeśli analiza krwi ją wykaże, grozi nam minimum 2 lata więzienia. 



Istnieje kilkanaście grup farmaceutyków potencjalnie niebezpiecznych dla kierowcy. Najczęstszymi objawami ubocznymi wywołanymi przez leki i utrudniającymi prowadzenie samochodu są zaburzenia widzenia i słuchu, trudności w koncentracji uwagi, senność.

Warto też zwrócić uwagę na to co spożywamy przed lub po przyjęciu leku.  Wypicie kieliszka wódki nawet po kilku godzinach od zażycia środka nasennego (np. relanium) powoduje stan upojenia alkoholowego. Ryzykowane jest też popijanie leków sokiem grejpfrutowym – wchodzi on m.in. w reakcje z lekami antyhistaminowymi, popularnie stosowanymi do łagodzenia objawów alergii, powodując m.in. zaburzenia rytmu serca.

• Środki znieczulające miejscowo
  
  Po takim znieczuleniu (np. stosowanym przed usunięciem zęba) nie należy prowadzić samochodu przynajmniej przez 2 godziny. Po narkozie zaś (z użyciem np. ketaminy, stosowanej, gdy usuwa się większą liczbę zębów) - przez dobę od chwili wybudzenia.
  

• Leki przeciwbólowe i przeciwgrypowe
  
  Spośród leków przeciwbólowych kierowcy nie powinni przyjmować tych, które zawierają morfinę czy tramal. Zaburzają one, bowiem pracę układu nerwowego, wydłużając znacznie czas reakcji. Niebezpieczne są też leki przeciwgrypowe i przeciwkaszlowe zawierające kodeinę, bo w wyniku metabolizmu przekształca się ona w organizmie człowieka w pochodne morfiny. Do grupy tej należą m.in. Coldrex nite Acodin, Efferalgan-Codeine, Gripex i Thiocodin.
  

• Leki przeciwalergiczne
  
  Środki nowszej generacji (np. zyrtec, claritine) nie zaszkodzą kierowcy. Jednak „starsze" leki (np. clemastinum, phenazolinum) mogą wywołać senność, bóle głowy i zaburzenia koordynacji ruchów. Warto z lekarzem skonsultować ich zamianę na te bezpieczniejsze dla prowadzącego samochód.
  

• Środki przeciwymiotne
  
  Niestety kierowca nie może sięgnąć po aviomarin,torecan czy zofran ponieważ leki te powodują osłabienie, bóle głowy i senność.
  

• Leki psychotropowe
  
  Mogą  powodować senność lub bezsenność, zawroty głowy, zaburzenia widzenia i inne objawy uniemożliwiające prowadzenie pojazdu. Zalicza się do nich m.in. środki przeciwdepresyjne, przeciwlękowe oraz neuroleptyczne
  

• Środki na nadciśnienie
  
  Ich stosowanie jest względnym przeciwwskazaniem (zażyłeś  - raczej nie prowadź) do kierowania pojazdem, gdyż mogą powodować zmęczenie i osłabienie. Chodzi zwłaszcza o leki nieco starsze, ale nadal stosowane (np. brinerdin, normatens, propranolol). Podobnie działać mogą zalecane przy nadciśnieniu leki moczopędne (tialorid, furosemidum, hydrochlorothiazidum, diuramid). Auto można prowadzić jedynie przy niewielkich dawkach tego typu farmaceutyków.